29.09 2017
backtoschool

Back to school


Doszły mnie słuchy, że wakacje znów przeminęły niczym mgnienie oka, a lata to prawie wcale nie było, a jak było, to zdecydowanie za krótkie i w ogóle tego słońca to zawsze jest za mało. Jakby nie było, dzielnym trzeba być. Szkoła już czeka, a z nią garść szkolnego slangu, który pomoże wam przetrwać słowne potyczki.

  1. Flunk – słówko jest prawie tak stare, jak współczesny system edukacji. Oznacza oblać lub zawalić np. egzamin lub przedmiot.

  2. Frosh – to zgrabne zapożyczenie z niemieckiego, które opisuje świeżo upieczonego studenta, czyli po naszemu świeżak. Natomiast frosh po niemiecku to żaba. PS. Czasem można też spotkać freshie od ang. freshman, student pierwszego roku.

  3. Booby trap – samo słowo booby oznacza głupka, durnia lub kiepskiego ucznia, natomiast całe wyrażenie to zrobić (komuś) głupi żart. Poniżej krótki opis zastawiania booby-trap.

„… the construction of what he called a „booby-trap,” which ingenious piece of mechanism was arranged in the following manner: The victim’s room-door was placed ajar, and upon the top thereof a Greek Lexicon, or any other equally ponderous volume, was carefully balanced, and upon this was set in its turn a jug of water. If all these were properly adjusted, the catastrophe above described was certain to ensue when the door was opened.”

  1. Cute – pochodzi od acute, co oznacza bystry, spostrzegawczy lub przenikliwy. Jednak do szkolnego slangu trafił jako cute, czyli śliczny lub uroczy.

About a century later, cute underwent a peculiar shift in meaning. American students, in particular, began using it as an adjective for things having physical attractiveness.”

  1. Hooky – to odpowiednik naszego chodzenia na wagary.

The expression „to play hooky (or hookey),” meaning „to skip school,” has been around since the 19th century. John Bartlett in his 1848 Dictionary of Americanisms notes that the term was „used among schoolboys, chiefly in the State of New York.” In short time, the expression spread to other areas of the U.S”

  1. Dweeb – to kujon ale też ciamajda, oferma oraz nudziarz.

Dweeb was first heard on university campuses in the U.S. during the 1960s, referring to an overly diligent student who is socially inept. The name is based on an earlier slang term for a feeble- or weak-minded person, feeb; the beginning of the word may have been influenced by dwarf”

  1. Chum – to dość staroświeckie słówko, ale wciąż w aktywnym użyciu. Oznacza kumpela, kolesia lub po prostu ziomka, który jest chyba słowem najbardziej aktualnym na naszym podwórku.

  1. Doofus – czyli matoł lub kretyn.

Early evidence of doofus from the 1960s suggests that it originated in the schools of New York. The word refers to an incompetent or foolish person—a.k.a., a goof—and may have been influenced by the earlier goofus, a word that is still used as a substitute for the more familiar doofus”

Autor wpisu i zdjęcia: Maciek Trzeciak – lektor Archibalda

Autor postu: Blog Archibalda -