Covfefe
Dawno się tak nie uśmiałam, jak podczas czytania historii niedawnego tweeta Donalda Trumpa. Aktualny POTUS (President of the United States) nie rozstaje się ze smartfonem i tweetuje od rana do wieczora, na bieżąco dostarczając pożywki mediom. Jednak ten komunikat: ‘Despite the constant covfefe’ wzbudził niemałą konsternację i rozbawienie. Jako że tweet pojawił się tuż po północy, najbardziej prawdopodobnym jest wytłumaczenie, że prezydent przysnął pisząc słowo coverage i nie dokończył wątku, ale Internet nie wybacza i hasztag #covfefe oraz niezliczone memy rozmnożyły się zanim POTUS usunął wpis.
Gdyby nie to, że chodzi o Twittera, i że z całą pewnością doszło do zabawnej wpadki, można by uznać, że Trump jest fanem vaguebooking /ˈveɪɡbʊkɪŋ/ . Vaguebooking to domena Facebooka – chodzi o wpisy tajemnicze, nieprecyzyjne lub dramatyczne, które prowokują zatroskane lub zaciekawione reakcje znajomych. Słowa można użyć jako czasownika, np. He’s vaguebooking again. Should I call and ask what’s happened? oraz rzeczownika: I’ve unfollowed all the vaguebookers on my FB page, they were doing my head in. Mówiąc zwyczajnym językiem, takie zachowanie nazwalibyśmy attention seeking, a osobę – attention seeker.
Jest jeszcze jedno zjawisko z mediów społecznościowych, które dorobiło się własnej nazwy – humblebragging. To niby żartobliwy, krytyczny lub autoironiczny tekst, którego celem jest tak naprawdę zwrócenie uwagi na coś, z czego jesteśmy dumni. Podaję przykłady za internetowym słownikiem oksfordzkim:
All of the dresses I thought about wearing are too big! #humblebrag
She humblebragged about how ‘awful’ she looks without any make-up.
Również to wyrażenie ma swój odpowiednik w pozawirtualnym świecie. Taka niebezpośrednia metoda wypraszania pochlebstw to fishing for compliments.
P.S. Żona POTUS-a to FLOTUS (First Lady of the United States).