06.12 2017
innit blog

Innit?


Może i angielski staje się nam coraz bliższy, bo i filmy, i muzyka, i internet, ale niekoniecznie musi być oczywisty, nawet jeśli jakieś wyrażenie jest super często używane. Przekonałam się o tym na przykładzie słówka innit, o które zapytał mnie kiedyś słuchacz na poziomie zaawansowanym. Niby wiedział, niby kojarzył, ale do końca nie był pewien, o co z nim chodzi. Innit to uproszczona wersja isn’t it, tego od question tags, które dodaje się na końcu zdań, żeby potwierdzić jakąś informację, albo po prostu dodać zdaniu dynamiki. Coś jak polskie ‘co nie?’, lub ‘nie?’, również na końcu zdania. Oczywiście pamiętamy, że słowo pojawia się w kontekście wyłącznie nieformalnym.

Zerknijcie na przykłady:

That’s a lovely photo of our Eddie on the cover, innit?

Poor thing, it’s all a bit embarrassing for her, innit?

It’s wrong, innit?

It’s an up and up album man… tracks 1 to 17 are my favourite innit!

Trochę podobnym słowem (i też potocznym!) jest ain’t, które z kolei zastępuje am not, is not, are not, a nawet have not or has not, przeważnie w środku zdania:

If it ain’t broke, don’t fix it.

I ain’’t no Baby Boomer and will never buy products, services or opinions from people who approach me as such.

He ain’t going.

I ain’t done nothing wrong.

Easy, innit?

PS. Przykładowe zdania zaczerpnęłam z internetowych słowników Cambridge i Oxford.

Autorka wpisu: Ewelina Hanyż – lektorka Archibalda
photo credit: insert_user_name INNIT via photopin (license)

Autor postu: Blog Archibalda -