Stop buttonholing me!
Mam nawyk, który w sumie już dawno temu przerodził się w uzależnienie, a momentami i obsesję. W swoim najlepszym (najgorszym?) momencie byłem w stanie pochłonąć 1,5 dawki tygodniowo, co w miesiącu dawało (bagatela) 6 dawek. Mowa (oczywiście) o książkach i czytaniu. Czytam obsesyjnie, bo zawsze mogę się czegoś nauczyć (nie tylko po angielsku) i w prawie każdej książce trafiam na coś nietuzinkowego.
Tak jest i tym razem, gdzie natrafiłem na taki oto fragment.
“He is beginning to smile and argue that way again and to spend more time talking to us than we want to spend listening to him. My own wish when he is buttonholing me or bending the ear of someone else in my department is that he would hurry up (…)”
– Joseph Heller, Something Happened
Buttonhole to nie tylko dziurka na guzik ale też zgrabne wyrażenie, które niesie w sobie znaczenie przyciągania czyjeś uwagi w rozmowie w sposób natarczywy, nudzący i wbrew woli rozmówcy. Słowem, to buttonhole somebody to nic innego jak nasze piękne, polskie wiercenie komuś dziury w brzuchu.
Ładne, prawda? Zatem czytajcie dużo i namiętnie, bo do tego zachęcam wszystkich swoich Słuchaczy, bez względu na poziom. Nie zwlekajcie i ubogacajcie siebie i swój angielski już teraz. Do książek!
Pamiętajcie, że anglojęzyczne książki na różnych poziomach zaawansowania możecie wypożyczyć z naszej biblioteczki.
Autor wpisu i zdjęcia: Maciek Trzeciak – lektor Archibalda