To Gentrify or not to Gentrify
W Archibald idziemy z duchem czasu i nasze kursy języka angielskiego szyjemy na miarę otaczającej nas rzeczywistości. Dlatego dzisiaj przyjrzymy się bliżej słowu, które nierzadko rozgrzewa atmosferę rozmowy do czerwoności.
Gentrify – znajomo brzmiące słowo, które potrafi wyskoczyć jak przysłowiowy Filip z konopi praktycznie w każdej rozmowie dotyczącej warunków życia w mieście. Brzmi też trochę jak daleki kuzyn słowa gender ale jak się zaraz przekonamy nie ma z nim nic wspólnego.
Gentrification – The process of renewal and rebuilding accompanying the influx of middle-class or affluent people into deteriorating areas that often displaces poorer residents.
Słowo rozpoczęło swoją karierę w latach 60-tych XX w. kiedy to zostało najprawdopodobniej ukute przez socjolog Ruth Glass.
„Once this process of 'gentrification’ starts in a district, it goes on rapidly until all or most of the original working class occupiers are displaced, and the whole social character of the district is changed”
— Ruth Glass, London: Aspects of Change, 1964
Dzisiaj, chyba bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, słowo jest nad wyraz aktualne i opisuje nader częste choć niezbyt pożądane zjawisko.
Ostatnio pojawiło się w głośnym artykule opisującym błyskawicznie postępującą gentryfikację Denver.
The sign outside Ink Coffee was supposed to be a joke: “Happily gentrifying the neighborhood since 2014,” read the sidewalk board, displayed in a rapidly changing part of Denver once full of black and Latino families. The joke did not last long.
— Julie Turkewitz, The New York Times, 27 Nov. 2017
Artykuł, który posłużył jako inspiracja do tego wpisu można znaleźć tutaj.
Autor Wpisu – Maciek Trzeciak.