04.10 2017
pipe dream

What’s your pipe dream?


Parafrazując Martina L. Kinga, mam marzenie. Jednak jest to marzenie, które raczej nigdy się nie spełni, a mianowicie marzy mi się podróż na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Choć wiem, że moje szanse na wyprawę na orbitę są praktycznie równe zeru, nie przeszkadza mi to raczyć się samą myślą, co by było gdyby… Słowem, wycieczka na ISS jest moim pipe dream. Słownik tłumaczy wyrażenie jako an illusory or fantastic plan, hope, or story. Po polsku będzie to mrzonka ale też nierealne marzenie.

Co ciekawe, pipe dream wywodzi się z czasów kiedy ludzie w wolnych chwilach raczyli się paleniem opium w fajkach, po którym to nierzadko mieli halucynacje.

Skąd zatem pipe dream na blogu? Otóż, za sprawą amerykańskiej loterii Powerball, w której niedawno padł nowy rekord wygranej.

Mavis Wanczyk won the second-largest lottery prize in U.S. history Wednesday, a $758 million Powerball jackpot that she celebrated by calling in newly rich, telling her longtime employer that she would not be coming in to work. Not now, and not ever … “I had a pipe dream, and my pipe dream finally came true,” she added, explaining that she had hoped to retire early from Mercy Medical Center, where she has worked for 32 years.”

Pani Wanczyk zdecydowała się na pobranie wygranej jednorazowo, co po podatkach daje jej 336 milionów dolarów. To więcej niż ma Taylor Swift, Ketty Perry czy sam Brad Pitt.

So, what’s your pipe dream? 🙂

 

Autor wpisu i zdjęcia: Maciek Trzeciak

Zdjęcie: Peter Heeling

Autor postu: Blog Archibalda -